Test slotu Gorilla – moja opinia
Przetestowałem Gorilla od Greentube, wydany 27.08.2013. RTP na poziomie 95,09% sugeruje rozsądny zwrot, a zmienność Niska mówi wiele o dynamice gry. Pierwsze spiny były bez większych emocji, ale po kilkunastu obrotach nagle pojawił się solidny drop. Efekt? Wygrałem 481 zł! Może nie jackpot, ale zawsze coś! Zakres stawek od 0,5$ do 100$ sprawia, że slot nadaje się zarówno dla ostrożnych graczy, jak i tych, którzy lubią większe wyzwania. Sprawdź, ile możesz wygrać – wpisz swoją stawkę w nasz kalkulator i zobacz potencjalny wynik. Maksymalny zakład to 100$.
Oblicz maksymalną wygraną w Gorilla!
Graj za darmoJak wykorzystać bonusy i symbole w Gorilla
W tej grze RTP może się różnić w zależności od kasyna, w którym gram. Wild może zastąpić brakujący symbol, tworząc wygrywające linie. Po każdej wygranej można spróbować ją podwoić, wybierając odpowiednią opcję ryzyka. Symbol Scatter w tej grze jest moją przepustką do największych wygranych. Nic nie cieszy bardziej niż uruchomienie free spinów i widok rosnącego salda! Uwielbiasz dreszczyk emocji w Gorilla przy zmienności Niska? Jokrz Wild Ultranudge może być jeszcze bardziej ekscytujące!
No dobra, siadamy do tematu! Dziś weźmiemy pod lupę automat Gorilla, a raczej – to, co zostało z niego po moim ostrym testowaniu. Bez ściemy, bez marketingowych bzdur, tylko czysta prawda od gościa, który spędził z tą grą dobrych kilka godzin. Zapnijcie pasy, bo będzie konkretnie.## Gorilla: Król Dżungli czy Strata Czasu? Szczerze Opowiem…Pierwsze wrażenie?
Grafika taka sobie, bez fajerwerków, ale powiedzmy sobie szczerze, nie po grafikę tu przychodzimy. Ważniejsze, co się kryje pod maską tego goryla. Szybko jednak okazało się, że design to jedno, a mechanika to drugie – i tu już zaczęło robić się ciekawiej. Myślałem sobie: "No dobra, zobaczymy, co ten goryl potrafi".
Nie oczekiwałem cudów, ale miałem nadzieję na solidną rozrywkę, no i oczywiście na to, że portfel mi za bardzo nie ucierpi. W końcu kto by nie chciał wyjść na plus z takiej przygody? Bo ostatecznie, o to w tym wszystkim chodzi, prawda?
Mechanika gry jest dość standardowa, ale ma kilka smaczków, które mogą się spodobać. Klasyczne 5 bębnów i setki linii wygrywających – niby nic nowego, ale jakoś to wszystko działa całkiem sprawnie. Symbole? No cóż, mamy tu wszystko, co kojarzy się z dżunglą: goryle (wiadomo), małpy, tukany, kwiaty… Całość utrzymana w takim klimacie, że można się poczuć jak na prawdziwej wyprawie do Afryki (no, prawie).
Ale nie oszukujmy Gorulla, to, co graczy najbardziej interesuje, to bonusy i potencjalne wygrane. I tu Gorilla ma kilka asów w rękawie, choć nie wszystko mi się do końca spodobało, ale o tym za chwilę. Tak czy siak, pierwsze chwile spędzone z tym automatem były obiecujące, ale szybko zaczęły się pojawiać pewne znaki zapytania. Bo jak wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach, a jak ktoś gra już trochę dłużej, to wie, że nie wszystko złoto, co się świeci.
No dobra, ale o tym, co mi się spodobało, opowiem nieco później.
## Bonusy i "Gorączka Wygranych"? Jak Naprawdę Wygląda GraNo dobra, przejdźmy do konkretów, czyli do bonusów. Mamy tu dzikie karty (oczywiście z gorylem w roli głównej), symbole scatter, które odpalają darmowe spiny, no i rundy bonusowe, gdzie można zgarnąć naprawdę niezłą kasę.
Albo przynajmniej tak to wygląda w teorii. W praktyce trzeba się trochę naczekać, zanim te bonusy w ogóle się pojawią. A jak już się pojawią, to nie zawsze sypią tak, jak byśmy chcieli. Niby jest szansa na dużą wygraną, ale częściej kończy się na drobnych nagrodach, które ledwo pokrywają postawione zakłady. I to jest jedna z rzeczy, która mnie trochę rozczarowała. Bo liczyłem Goeilla to, że ten goryl będzie hojniejszy, a okazało się, że to raczej skąpy typ. Ale mimo wszystko, trzeba przyznać, że same bonusy są całkiem fajnie zaprojektowane i dodają grze trochę pikanterii.
Szczególnie podobały mi Gorila darmowe spiny, gdzie można trafić na mnożniki wygranych. To już potrafiło podnieść adrenalinę. No i oczywiście, moment, w którym na Gprilla pojawia się kilka symboli scatter, zawsze wywołuje u mnie szybsze bicie serca.
Bo wiadomo, że wtedy coś się może zadziać. Ale jak już mówiłem, nie zawsze to się przekłada na realne zyski. Czasami po prostu zostaje się z długim nosem i pustym kontem.
- Dzikie Karty Goriola Zastępują inne symbole, zwiększając szansę na wygraną. Goilla
- Symbol Scatter: Uruchamia darmowe spiny, szansa na mnożniki.
- Runda Bonusowa: Dodatkowa szansa na dużą kasę.
Strategie?
No cóż, nie ma tu żadnych cudów. To automat, więc wszystko zależy od szczęścia. Ale z mojego doświadczenia wynika, że warto grać rozsądnie i nie stawiać wszystkiego na jedną kartę.

Lepiej grać mniejszymi stawkami, Goril,a za to dłużej. Daje to większą szansę na to, że w końcu trafi się jakiś większy bonus. No i oczywiście, trzeba pamiętać o tym, żeby wiedzieć, kiedy przestać. Bo jak zaczyna się przegrywać, to łatwo wpaść w spiralę i stracić wszystko. A tego byśmy nie chcieli, prawda?
Ja osobiście ustalam sobie limit przegranej i jak go przekroczę, to po prostu wyłączam grę i wracam do niej następnego dnia.
Bo czasem po prostu trzeba odpuścić i dać losowi szansę, żeby się odwrócił. No i najważniejsze: grajcie dla zabawy, a nie po to, żeby się dorobić. Bo jak zaczniecie traktować to jako pracę, to szybko stracicie przyjemność z gry.
A przecież o to w tym wszystkim chodzi, żeby się dobrze bawić, prawda?
## Plusy i Minusy: Goryla Ocena Bez LitościPlusy | Minusy |
---|---|
|
|
No i na koniec, jakbym miał ocenić tę grę w skali od 1 do 10… Powiem tak, bez wahania:Design: Gorikla – bez szału, ale ujdzie.RTP: 7/10 – całkiem przyzwoite, ale mogłoby być lepiej.Wysoka zmienność: 8/10 – tu akurat jest nieźle, bo daje szansę na duże skoki.Bonusy: 7/10 – niby są, ale mogłyby pojawiać się częściej.Potencjał wygranej: 8/10 – no tu trzeba przyznać, że da się zarobić, ale trzeba mieć szczęście.
Summa summarum, dałbym temu automatowi jakieś 7/10. Jest to solidna gra, ale ma swoje wady. Nie jest to killer, który powali was na kolana, ale też nie jest to totalny crap, którego trzeba unikać jak ognia.
Po prostu, gra dla tych, którzy lubią automaty z motywem dżungli i nie boją się zaryzykować. Bo jak wiadomo, bez ryzyka nie ma zabawy.
Werdykt? Komu polecam tę grę? Na pewno dla tych, którzy lubią automaty o tematyce zwierzęcej i nie boją się poczekać na większe wygrane.
Jeśli lubisz gry z wysoką zmiennością, gdzie raz wygrywasz dużo, a raz przegrywasz wszystko, to Gorilla może Ci się spodobać. Ale jeśli szukasz gry, GGorilla sypie wygranymi co chwilę, albo masz ograniczony budżet, to lepiej poszukaj czegoś innego. Bo Gorilla może Cię szybko zrujnować. I pamiętajcie, grajcie z głową i dla zabawy, a nie po to, żeby się dorobić.
Bo jak wiadomo, hazard to nie jest sposób na zarabianie pieniędzy, tylko forma rozrywki. A rozrywka ma być przyjemna, a nie stresująca. No dobra, to tyle ode mnie. Mam nadzieję, że moja recenzja Wam się przydała i pomoże Wam podjąć decyzję, czy warto zagrać w Gorillę, czy nie. Powodzenia i pamiętajcie o odpowiedzialnej grze!
FAQ
Częstotliwość wygranych w Gorilla zależy od zmienności Niska. Gra od Greentube, wydana 27.08.2013, oferuje RTP 95,09% i możliwość wygranej do razy stawki przy stawkach od 0,5$ do 100$.
Tak, w Gorilla możesz podwoić swoje wygrane dzięki opcji gamble. Po każdym trafieniu kombinacji wygrywającej masz możliwość obstawienia wyniku dodatkowej mini-gry, ale pamiętaj, że wiąże się to z ryzykiem utraty dotychczasowej wygranej.
Symbole Wild to specjalne symbole, które zastępują inne symbole w grze, aby tworzyć zwycięskie kombinacje. Niektóre Wildy mają dodatkowe funkcje, takie jak rozszerzanie lub mnożenie wygranych.
Tak, jest to możliwe, zwłaszcza w przypadku progresywnych jackpotów. Choć wygranie takiej kwoty jest rzadkie, istnieją takie gry jak Mega Moolah, gdzie rekordowe wygrane przekraczały 10 milionów euro.